time is on nobody side

13 czerwca, 2008 by

Najpierw wsiąkają ciała. Kapilarnie. Zresztą komu by się w takiej sytuacji spieszyło?
Kropla za kroplą, w grunt, do warstwy gliny aż do zniknięcia, a kiedy już ich nie ma to przychodzi pora na kamienie.
Te uczłowieczone gubią się między drzewami…
groby1.jpg

Topią się w trawach ostrych…
groby0.jpg

Milimetr po milimetrze, warstwa za warstwą z co trzecim pokoleniem…
groby3.jpg

Powoli, bo las ma czas. A kiedy to wszystko już minie nastaje koniec tego rodzaju, gdzie nie ma już nic. Wszystkie ciała wsiąkną, kamienie się zgubią w drzewach a czas na tym końcu, bez subiektywnej racji swojego istnienia skończy się, bo na co on komu teraz?

Kategoria: Bez kategorii | Komentarze »

Tu nie masz nic do powiedzenia.