Paweł Lekszycki, Wiersze przygodowe i dokumentalne. W zastępstwie redaktora Horczyczaka

21 lipca, 2009 by

.

Dzień dobry państwu, nazywam się Paweł Lekszycki i to dzisiaj ja, w zastępstwie za kolegę redakcyjnego Marka Horczyczaka przedstawię państwu prognozę pogody w najbliższych dniach. Wiem, że wybierają się państwo na zasłużone urlopy. Zanim jednak wyjedziecie warto zapoznać się z tym, co przygotowała dla nas matka natura na najbliższe dni.

Jak państwo wiedzą, mamy jesień. śliwy, grusze, jabłonie. jesienią znów niższe. Ale nie tylko. Oprócz niższych temperatur odczuwalnych, mamy okazje podziwiać unikalne zjawisko atmosferyczne. A mianowicie, jeżeli ktoś ma jabłonie albo inne drzewa owocowe, to może podziwiać jak o tej porze roku do ręki się łasi sad owocowy.(1) .

Temperatury na wschodzie spadną. W Lublinie do pięciu stopni w plusie a w Suwałkach wystąpią gruntowe przymrozki. Nawet do minus trzech. Nie zdziwmy się zatem, gdy po wyjściu rano z domu zobaczymy jak mróz podszczypuje czarną skórę asfaltu.(2) i dlatego na zmrożonym naskórku asfaltowych chodników łuszczą się zeschnięte skrzepy zwierzęcego łajna(3) W związku z tym nocny nawrót objawów zimy niczym złośliwy nowotwór przypomina o sobie w rannym wyciu silników, falach chłodu atakujących od strony okien i ścian. ściśnięty placek miasteczka pękł. rozjątrzył się żółtą posoką światła.(4)

W innych częściach kraju słonecznie. Zwłaszcza na zachodzie. We Wrocławiu może się nawet zdarzyć, że słońce przecieka przez paski żaluzji.(5) albo też może być tak, że światło pęka w żaluzjach(6) Mili państwo, nie ma się jednak czego obawiać. Na takie przecieki pomaga krem do opalania z filtrem UV i nie przejmujmy się tym, że światło węszy(7) .

Najcieplej będzie jednak jak zwykle na osiedlach, tzw. wielkiej płycie, budowanych w latach 70. Tu będzie wręcz upalnie. Do tego stopnia, że nabrzmiałe pęcherze bloków podchodzą żółcią żarówek(8) . Kiedy zobaczą państwo przez okno, że sąsiedni blok zaczyna puchnąć opuście mieszkanie i bez paniki udajcie się do pobliskiego przejścia podziemnego. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego poinformowało, że najbezpieczniejsze z takich przejść znajduje się w Katowicach. Oto komunikat rzecznika prasowego BBN-u, który pozwolę sobie teraz odczytać:

Kiedy spuchną bloki należy udać się do przejścia podziemnego pod dworcem centralnym w katowicach, gdzie neonówki odbijały się w przejaskrawionych plamach światła na marmurowej posadzce. Czysta sytuacja, chociaż nic bardziej brudnego w zasięgu pola widzenia. porozrzucane paczki po papierosach, niedopałki i wysuszone puszki po piwie. tłuste plamy kałuż po stajałym śniegu. craig raine zapewne otwierał kolejną butelkę, zapewne nie mleka. kilku polskich poetów robiło to samo (9)

Wracając do pogody. Gorąco i niebezpiecznie będzie też w innych częściach kraju. W szczególności na ulicy floriańska. w spiekocie południa cienie maleją do plamek na butach. szczęki kamienic – niechętnie – szarpią w strzępy błogi obrus cienia. pot – jak słony gejzer soku po kiszonych warzywach – skleja nam włosy w strąki. do martwej skóry pustego portfela bolą nas kolorowe oazy przy rynku(10).

Proszę państwa, proszę nie przesyłać emailem pytań o to, co znaczy martwa skóra pustego portfela i co to są te kolorowe oazy przy rynku i dlaczego one bolą. Jestem tu na zastępstwie a tekstu sam nie wymyśliłem tylko czytam z promptera. Za to mi płacą. W związku z tym proszę skargi i zażalenia kierować do redaktora Horczyczaka, a mnie Pawła Lekszyckiego, poetę polskiego, proszę łaskawie w to nie mieszać.

Dziękuję państwu za uwagę i do zobaczenia w programie Poeci są wśród nas, który poprowadzę wspólnie z Joasią Liszowską, Kasią Cichopek oraz Krzyśkiem Ibiszem.

Dobranoc państwu.

—————————–
(1) Paweł Lekszycki, Wiersze przygodowe i dokumentalne, Białystok 2001, u wrót ogrodu. wygnanie
(2) Tamże, m. m. decyduje się napisać wiersz dla kierowców autobusów pod znamiennym tytułem zniechęcony zaglądam do szoferek kierowców* . apokryf
(3) Tamże, enty wiersz przygodowy
(4) Tamże, zachwycam się. nic innego nie umiem
(5) Tamże, sim city
(6) Tamże, III. niedziela. sezon odstrzału zakochanych
(7) Tamże, I. solfa miredo
(8) Tamże, grzechotnik miejski
(9) Tamże, naprzód bez celu
(10) Tamże, wrigley spearmint

Kategoria: Bez kategorii | 3 komentarze »

komentarze 3

  1. Ewa Bieńczycka:

    Tu Katowice. Tu stacja Katowice. Tu upał straszny, żar się z nieba leje i żaden Craig Raine nie pomoże, bo choćby przyszło tysiąc Marsjan i każdy wyspałby się w kartonowym pudle i każdy wypiłby tysiąc butelek nie mleka, wypalił tysiąc papierosów i wszystko to porzuciłby w przejściu podziemnym katowickiego dworca PKP, to i tak nie udźwignąłby ciężaru tego poetyckiego obrazu.
    Nikt by się nie zdziwił, przeszedłby obojętnie w swoją stronę zamyślony tylko swoimi sprawami. Paweł Lekszycki wiersz naprzód do przodu opublikował w tomiku osiem lat temu, ale dworzec kolejowy w Katowicach międzyczasie przeszedł metamorfozy o wiele śmielsze, niż poeta śląski zdołał zobrazować. Dochodziły wieści od europejskich turystów, których losy na ten dworzec rzuciły o tym, że nie mogli się w swym zdumieniu i konsternacji pozbierać, dając na licznych forach internetowych temu wyraz, że w środku Europy taki dworzec jest.
    Mimo, że dworzec katowicki jest rejestrowany w międzynarodowych rankingach współczesnych dzieł sztuki, jako arcydzieło architektury późnego modernizmu – właśnie postanowiono go wyburzyć z powodu nie mycia go, nie remontowania i zaniedbania. Zaniechanie podstawowych prac przy tym obiekcie w odpowiednim czasie spowodowało jego śmierć.
    Jest coś pokrewnego w poezji śląskiej i w gospodarowaniu tym miastem, dla którego postawienie nowego dworca jest tańsze, niż regularne konserwowanie i odnawianie starego. Bo gdyby przyszło tysiąc poetów i wydałoby tysiąc tomiczków, to i tak nie udźwigną już ciężaru poezji śląskiej.
    Dobranoc Państwu.

  2. leksyka IP: 83.23.54.202:

    Trojan, zrób kupę, będzie z tego pożytek dla ciebie

  3. Marek Trojanowski:

    Hello Houston, we have a problem!

    Asflat zwiniety, możecie lądować!

    Hello Houston, we have a problem! światło się nam przebija przez żaluzje!

    Nic nie poradzimy, światło buszuje. lądujcie na dworcu
    Jak nas słyszycie?
    over

Chcesz dodać coś od siebie? Musisz, kurwa, musisz!? Bo się udusisz? Wena cię gniecie? Wszystkie wpisy mogą zostać przeze mnie ocenzurowane, zmodyfikowane, zmienione a w najlepszym razie - skasowane. Jak ci to nie odpowiada, to niżej znajdziesz poradę, co zrobić

I po jakiego wała klikasz: "dodaj komentarz"? Nie rozumiesz co to znaczy: "załóż sobie stronkę i tam pisz a stąd wypierdalaj"?