że istnieje w sieci taki portal poetycki, na którym publikowanie wierszy wiąże się z pewnym ryzykiem.
najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że na tym portalu nie ma mnie już ze 3 lata, a mimo to ciągle o mnie pamiętają.
uprzejmie donoszę
9 listopada, 2007 by
Kategoria: Bez kategorii | 
2 komentarze »
komentarze 2
Chcesz dodać coś od siebie? Musisz, kurwa, musisz!? Bo się udusisz? Wena cię gniecie? Wszystkie wpisy mogą zostać przeze mnie ocenzurowane, zmodyfikowane, zmienione a w najlepszym razie - skasowane. Jak ci to nie odpowiada, to niżej znajdziesz poradę, co zrobić
9 listopada, 2007 o 21:30
gówniażeria, panie Marku i tyle.
Jeśli mam być szczery, a myślę, że mam, to poważna osoba nie wchodzi na forum pełnym smarkaczy i jebniętych, starych panien.
To nie było właściwe miejsce dla ludzi z Pana klasą.
Inaczej rzecz się ma z nieszuflą lub tą historią na uczelni. Tutaj Pana całkowicie rozumiem i popieram. Sam, odkąd pamięcią siegnę, (a jest trochę przestrzeni do sięgania) to też mam ustawiczne kłopoty podobnej natury.
Pozdrawiam
TRB
18 listopada, 2007 o 0:05
sieć niestety tworzą ludzie a nie tylko serwery, a jacy różni są ludzie nie muszę Ci chyba mówić. trzymam kciuki, żebyś jak najrzadziej miał do czynienia z takimi jak powyżej, żałując, że urwałeś kontakty z życzliwymi Ci. pozdrawiam mimo wszystko.