Sławomir Elsner, Antypody. Wszyscy mamy takie same życiorysy

3 lipca, 2009 by

.
Żywy poeta polski to stworzenie inne przynajmniej tak się powszechnie uważa. Od tej reguły są wyjątki. Na przykład: poetka Aleksandra Zbierska w godzinach od 8-15, od poniedziałku do piątku jest pracownicą agencji nieruchomości. Jest taka sama jak wszyscy. Ale ta ładna, wyperfumowana, szykowna laska w okolicach wieczora i w dni wolne od pracy zmienia się w wampira z gotyckiego horroru. Staje się inna. I by być taka jak inni zmienia kostiumik na bojówki. Asymetryczną grzywkę zaczesuje do góry, by się zmieściła pod czapeczkę z daszkiem i zaczyna pisać wiersze.

Żywy polski poeta czasami programowo występuje przeciwko regule bycia innym niż wszyscy. Taki śmiałek wtapia się w tłum na poziomie mentalnym i wrażliwościowym, chcąc organoleptycznie odczuć istotę pospolitego bycia. W pewnym momencie sam staje się cząstką masy a ontyczną jedność z pospolitością na wszystkich płaszczyznach podnosi do rangi absolutu.

Takim poetą i co ważne: żywym jest Sławomir Elsner. Aby zrozumieć istotę poezji Sławomira Elsnera trzeba najpierw zrozumieć czym jest a bardziej: jaka jest pospolitość.

Oto fragment życiorysu człowieka, który jest taki sam jak wszyscy:

Życiorys

Urodziłam się 28 listopada 1990 roku w XXXXXX. Moimi rodzicami są Jarek i Ada z domu Bizon. Ojciec, z wykształcenia jest mechanikiem samochodowym i pracuje w prywatnym zakładzie naprawczym. Matka jest krawcową i pracuje w zakładzie krawieckim. W roku 1997 rozpoczęłam naukę w Szkole Podstawowej nr 9 im. EF w XXXXXX. Po jej ukończeniu kontynuuję naukę w gimnazjum nr 4 im. Stefana Batorego. Osiągam bardzo dobre wyniki w nauce. Moje zainteresowania wiążą się z przedmiotami ścisłymi. Brałam udział w szkolnym konkursie biologicznym, w którym zajęłam miejsce w pierwszej siódemce laureatów.Po ukończeniu trzeciej klasy pragnę kontynuować naukę w liceum ogólnokształcącym w klasie o profilu biologiczno – angielskim.

(źródło: sciaga.pl)

A oto wiersz Sławomira Elsnera:

Przeprowadziłem się pod wiadukt,
na 29 listopada 3a/32, parter.
Pracuje na trzy zmiany w systemie
czterobrygadowym. Zarabiam
tysiąc dwieście pięćdziesiąt złotych
netto. Posiadam: telefon komórkowy
firmy Nokia (dwa zaległe rachunki),
wieżę hi-fi marki Sony, telewizor
prawie jak samochód – Daewoo.
Z mojej lodówki wylał się freon
i nie chłodzi. W łazience nad wanną
wisi stary piecyk gazowy.

[dioda]

Różnica między twórczością poetycką Słwomira Elsnera a statystycznym pismem urzędowym, do którego napisania zmuszony jest statystyczny człowiek przynajmniej raz w życiu ogranicza się tylko do mechaniki podziału na wersy. Wiersz Dioda pozbawiona tego podziału staje się zwartym tekstem, wzorem życiorysu jedermana:

Życiorys

Przeprowadziłem się pod wiadukt, na 29 listopada 3a/32, parter. Pracuje na trzy zmiany w systemie czterobrygadowym. Zarabiam tysiąc dwieście pięćdziesiąt złotych netto. Posiadam: telefon komórkowy firmy Nokia (dwa zaległe rachunki), wieżę hi-fi marki Sony, telewizor prawie jak samochód – Daewoo. Z mojej lodówki wylał się freon i nie chłodzi. W łazience nad wanną wisi stary piecyk gazowy.

Dodajmy do tego inne fragmenty z pozostałych wierszy z tomiku: Antypody

Kupiłem pinezki.[styczeń]Po każdym swoim pijaństwie pozostawiam w świecie coś pustego. Po ostatnim były to: portfel, bo pieniądze zamieniłem na alkohol[piosenka pijaka]Przesiadka w podróży na zadupiu, którego nazwy nawet nie pamiętam, przedłuża się w czasie. Pociąg odstawiony na bocznicę zakończył bieg, wszystkie połączenia zostały wstrzymane z powodu śnieżycy. [proces] Moje miasto ma dwie ulice, przy których nie ma kościoła. [zbawienie] Kocham cię, ale nie wiem, gdzie mieszkasz. Ta odległość nas dzieli. Uparcie szukałem cię dzisiaj w centrum Katowic [wiersz bez odbiorcy] Dzisiaj ogoliłem głowę i spaliłem włosy; śmierdziało na mnie ubranie, [północ]

Sławomir Elsner przenosząc literalnie codzienność do poezji stara się wyróżnić spośród innych uprawiaczy poezji. W tym jego staraniu zawiera się pewien paradoks: życiorys Sławomira Elsnera jest taki sam jak życiorys tych, od których chciałby się odróżnić.

SŁ A W O M I R E L S N E R
Urodził się w 1976 r. Poeta. Mieszka w Olkuszu.
Tom Antypody jest główną nagrodą w projekcie
Połów 2008″, skierowanym do autorów
przed debiutem książkowym. Jego zapowiedzią
był opublikowany w 2007 r. arkusz Afekt.

J U L I A S Z Y C H O W I A K
Urodziła się w 1986 r. Mieszka w Księżycach,
studiuje we Wrocławiu. Tom Po sobie jest główną
nagrodą w projekcie Połów 2007″ skierowanym
do autorów przed debiutem książkowym. Jego
zapowiedzią był opublikowany jesienią 2006 r.
arkusz Poprawiny.

AD A M Z D R O D O W S K I
Urodził się w 1979 roku. Poeta, tłumacz.
Autor książki poetyckiej Przygody, etc. (2005).
Wiersze i przekłady m.in. Gertrude Stein, Jamesa
Schuylera, Williama S. Burroughsa, Marka Forda
publikował w Literaturze na Świecie”, Przekroju”,
Odrze” i Dwukropku”. Mieszka w Warszawie.

Wy wszyscy macie takie same życiorysy.

Kategoria: Bez kategorii | 1 Komentarz »

Komentarze 1

  1. Ewa Bieńczycka:

    Mnie się to poezjowanie też zlewa w jedną papkę, ale kładłam to na karb mojego leciwego wieku, niedosłyszenia, niedowidzenia. Starzy ludzie odwdzięczają się młodym pięknym za nadobne. Młodzi starych omijają wzrokiem na ulicy a starzy traktują młodych jak Chińczyków. Dla Europejczyka każdy Chińczyk, bez względu na wiek jest nie do odróżnienia. Podobnie dzisiejsza młodzież bez określonej płci dla starca jest jednakowym, kruchym i smakowitym kąskiem.

    Ale okazuje się Marku, że w Twoim pokoleniu nie tylko się poetów odróżnia, wartościuje, ale nawet i przyrównuje do Poetów Silnych.
    I właśnie ten, tak Marku, ten poeta, Sławomir Elsner, którego Ty, zmylony podobieństwem do innych, po zbadaniu, nie dostrzegłeś, jest Silny. Jakby tak jak Ty badasz poezję robił Darwin, nigdy by nie napisał swojego dzieła o pochodzeniu gatunku.
    Bierz przykład z Twojego rówieśnika, Grzegorza Wysockiego. Ucz się, jak on bada:

    (…)Słowacki, Wojaczek, Świetlicki. Tak, to dobry zestaw nazwisk na początek. Moglibyśmy dorzucić tutaj jeszcze kilku nie mniej ważnych, ale staram się, niczym Elsner, nie mnożyć słów ponad konieczność.
    Mamy więc wybijającego się ponad przeciętność ucznia i przyglądających mu się w milczeniu wielkich mistrzów. Pozostaje tylko czekać na moment, w którym Sławomir Elsner przerośnie swoich nauczycieli. Mam nadzieję, że nie zdążymy się zniecierpliwić.(…)

    Grzegorz Wysocki

Chcesz dodać coś od siebie? Musisz, kurwa, musisz!? Bo się udusisz? Wena cię gniecie? Wszystkie wpisy mogą zostać przeze mnie ocenzurowane, zmodyfikowane, zmienione a w najlepszym razie - skasowane. Jak ci to nie odpowiada, to niżej znajdziesz poradę, co zrobić

I po jakiego wała klikasz: "dodaj komentarz"? Nie rozumiesz co to znaczy: "załóż sobie stronkę i tam pisz a stąd wypierdalaj"?