.
.
psy, kiedy was wymordują, psy. skóry szyć będą.
psy wierne. pancerne twarze, w kły. zły
pies uwaga. to nic wielkiego, to saszetka. nie pękaj
na pół. roztrzaskaj się w mak. lepiej jest tak
zdychać w blasku jaśniejszym niż tysiąc słońc.
łasić się, ocierać, nasiąkać zapachem rzeczy nowych.
ale psem się jest niezależnie od wszystkiego. i gryzie się.
to wszystko. pies kąsa, taki jest pies. mój syn bawi się: Daj palec,
chcę cię wścieknąć. Nie ruszaj się Marek, nie ruszaj. tak w kółko, bez zmian
to glosa do wersu pierwszego.
i co ja ci mogę powiedzieć. czego nauczyć? jak się bić.
jak lać w mordę. nerki odbijać. jak skóry zdzierać z gracją?
psem jestem, wilczurem z psią mordą. a więc zdychaj –
wiatr niesie z sobą proste przesłanie. nie stać cię na śmierć.
rewolucja to niezauważalne znikanie.
psy, kiedy was wymordują, psy. skóry szyć będą.
dywany miękkie, czerwone pod stopami słać
z psów. dla nich. oni nie znikają. skóry zdzierają.